Pomidory giganty urosły w Kołobrzegu

Prawie dwukilogramowy pomidor malinowy wyrósł i dojrzał na krzaku w szklarni Mieczysława Janka z Kołobrzegu.

Działkowicz zdradza, że pomidory hoduje od lat. Ich uprawa stała się jego pasją. Ważące przeszło 1,725 i 1,345 kg olbrzymy nie złamały roślin dzięki temu, że były podwiązane. Przy okazji hodowca w rozmowie z nami zdradza też sekret udanych upraw. – Co jest najważniejsze? Według mnie ziemia. Ziemia pod uprawę pomidorów musi odpocząć. Sadzę je zatem co drugi rok. Jeden rok odpoczywa, w drugim roku wsadzam tam ponownie pomidory – opowiada. – Pomaga to w uprawie tak dużych i smacznych pomidorów. Ważne jest również wietrzenie szklarni i to, żeby odstępy między sadzonkami były spore. Pan Mieczysław zdradza nam również, że swoje sadzonki podlewa co trzeci dzień, jeżeli pogoda jest słoneczna. Co ważne, działkowicz nie używa żadnych chemicznych „wspomagaczy”. Cała jego uprawa jest ekologiczna. – W tym roku mam około 50 krzaków. Nasiona pomidorów dostałem od kolegi – mówi. – Co roku, 8 marca zaczynam ich wysiew. Tę datę łatwo zapamiętać, ponieważ jest to Dzień Kobiet i tak się to u mnie przyjęło. Na wiosnę dorodne sadzonki lądują u mnie w szklarni. Latem cieszymy się ich smakiem. Robimy również z nich przetwory na zimę – soki czy przeciery pomidorowe.

 

Komentarze