Pracowity weekend za kołobrzeską policją. Nie zabrakło interwencji związanych ze zdarzeniami drogowymi, w których brali udział pijani kierowcy.
2,42 promila – dokładnie taki wynik „wydmuchała” w alkomat 48-kierująca bmw, która wjechała w barierki przy ulicy Koszalińskiej. Kolizję zauważyli świadkowie, którzy szybko zorientowali się, że kobieta jest kompletnie pijana i wezwali na miejsce policję. Kobieta odpowie teraz przed sądem, a grozi jej kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej 3 lata oraz wysoka grzywna. Sąd może orzec również przepadek pojazdu, którym jechała kobieta.
Nie jest to jednak odosobniony przypadek z minionego weekendu. Równie niechlubny wyczyn ma na swoim koncie 24-letni kierowca renault, który również prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, mając 2,42 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna został zatrzymany także dzięki reakcji obywatela, a jego samochód odholowano na parking strzeżony. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.
Policjanci odnotowali również inne przypadki lekceważenia przepisów drogowych. Zatrzymali choćby 31-letniego kierowcę bmw, który prowadził pojazd bez wymaganych uprawnień. Za to wykroczenie grozi mu kara finansowa od 1500 zł do 30 000 zł. Natomiast 43-letni mieszkaniec powiatu koszalińskiego, prowadzący volkswagena miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, takie zachowanie stanowi przestępstwo, za które grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet 2 lat pozbawienia wolności.