Wracamy do niedzielnego wybuchu gazu w kołobrzeskim porcie jachtowym. Choć siła wybuchu była ogromna, to przebywający na jednostce mężczyzna przeżył eksplozję.
74-latek przebywał na jachcie w momencie wybuchu. Siła eksplozji była na tyle duża, że mężczyzna trafił do kołobrzeskiego szpitala ze złamaniami obu nóg. Doznał również poparzeń około 25% powierzchni ciała. W związku urazami skóry został przetransportowany do szpitala w Gryficach, gdzie mieści się centrum leczenia ciężkich oparzeń.
Szczegółowe okoliczności zdarzenia wciąż są wyjaśniane, ale wiadomo, że źródłem wybuchu była butla z gazem wykorzystywana do podgrzewania potraw. Trwa również szacowanie strat, a obecnie wiadomo, że uszkodzeniu uległy minimum trzy inne, zacumowane obok jednostki.
