Jesteśmy kilka dni po 67 sesji Rady Miasta Kołobrzeg, gdzie w porządku obrad oprócz uchwały budżetowej na rok 2024 oraz uchwały o WPF na lata 2024-2043, znalazł się projekt uchwały w sprawie przystąpienia do zmiany granic administracyjnych Gminy Miasta Kołobrzeg, konkretnie o 123 ha tzw. osady Korzyścienko, usytuowanej w Gminie Kołobrzeg, przyległej do granic Miasta. Na tym terenie umiejscowiona jest oczyszczalnia ścieków, PSZOK i RiPOK , a także znajdują się tam grunty należące do Miasta, spółek miejskich, które stanowią ponad 81% całej powierzchni oraz nieruchomości Skarbu Państwa i osób fizycznych. W obecnej kadencji podjęliśmy już próbę rozpoczęcia procesu zmiany granic administracyjnych, lecz w toku procedury ówczesny Wojewoda Zachodniopomorski, przedstawiciel ustępującego rządu, negatywnie zaopiniował wniosek, co w konsekwencji doprowadziło do braku decyzji w tym zakresie na szczeblu rządowym. Nadmienię, iż według mojej oceny decyzja miała charakter bardziej polityczny niż merytoryczny. Takie działania jeszcze bardziej zmotywowały Panią Prezydent i jej zaplecze to tego, aby ponowić procedurę i przedłożyć w/w projekt uchwały. Wolą większości uchwała została przegłosowana i procedura rozpoczęta. Z całą pewnością jest to jedna z najważniejszych decyzji jaką podjęliśmy w tej kadencji. Poszerzenie granic miasta o ten obszar pozwoli na władztwo planistyczne czyli wskazanie funkcji i przeznaczenia dla tych nieruchomości. Diametralnie zmieni sytuacje w zakresie zmiany profilu gospodarczego miasta i otworzy możliwości stworzenia strefy aktywności gospodarczej. W dobie powstawania w niedalekiej przyszłości farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim, Kołobrzeg jest naturalnym miejscem lokowania się firm z tej branży oraz podmiotów zależnych, nie tylko w porcie, lecz także na lądzie tzw. suche porty, a do tego niezbędne są tereny inwestycyjne.
Przewodniczący Klubu Radnych
Nowy Kołobrzeg
Łukasz Zięba
Fot. Karol Skiba