Temat funkcjonowania polskiej Żeglugi Bałtyckiej omawiano podczas dzisiejszego posiedzenia komisji morskiej.
Radni wykorzystali okazję, by zapytać prezesa spółki o możliwość przeniesienia siedziby PŻB poza Kołobrzeg. Informację o takim zagrożeniu przekazał ostatnio za pośrednictwem Facebooka radny Dariusz Zawadzki. Zapytanie w tej sprawie do ministra infrastruktury złożyli też kołobrzescy parlamentarzyści Janusz Gromek i Marek Hok. Dziś radny Zawadzki zadał pytanie o możliwość przeniesienia PŻB bezpośrednio Andrzejowi Madejskiemu.
Prezes PŻB kategorycznie zaprzeczył doniesieniom o wyniesieniu siedziby spółki poza Kołobrzeg. Dodał przy tym, że PŻB rzeczywiście wynajęła pomieszczenia biurowe w Trójmieście dla pracowników technicznych. Zaznaczył, że dotychczas pracowali oni w domach lub w terenie. Andrzej Madejski podkreślił, że w Kołobrzegu niezmiennie w biurach pracuje ponad 90 osób. Po 21 pracowników PŻB ma także na terminalach promowych w Gdańsku i Świnoujściu. Zaznaczył, że to Kołobrzeg pozostaje domem PŻB.