“Foka” kontra Bałtyk 0:2. Bartłomiej Kubkowski w tym. Roku nie zrealizuje marzenia o przepłynięciu Morza Bałtyckiego.
Pomimo tego, że pokonał większość dystansu, to na około 40 km przed metą musiał odpuścić. Wszystko przez pogarszające się warunki na Bałtyku, przez które pływak stał w miejscu i nie mógł pokonywać kolejnych kilometrów. Na nagraniu na Instagramie zapewnił jednak, że nie odpuści i podejmie kolejną próbę walki z Bałtykiem. Na pocieszenie dziś pozostaje fakt, że udało mu się zebrać zdecydowanie więcej pieniędzy dla dzieci walczących z rakiem, niż planowane 200 tysięcy złotych. Największym pływackim wyczynem na Bałtyku pozostaje start Sebastiana Karasia z 2017 roku, gdy wpław pokonał trasę z Kołobrzegu na Bornholm.
fot. instagram
