Radzikowo pozostanie dzielnicą ciszy i spokoju

Podczas środowej sesji Rady Miasta podejmowaliśmy decyzję o przyjęciu planu zagospodarowania przestrzennego dla Radzikowa III. Głównym założeniem było takie doprecyzowanie zapisów tam, gdzie już istnieje zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna, żeby uniemożliwić swobodę interpretacyjną przy wydawaniu decyzji o pozwoleniu na budowę. Osiedle domków jednorodzinnych ma pozostać osiedlem domków jednorodzinnych. Tam gdzie planu nie było i w latach poprzednich kształtowano zabudowę na podstawie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, chcieliśmy uchwalić plan miejscowy, z takimi samymi zapisami, jak dla pozostałej części. Mieszkańcy oczekiwali dzielnicy ciszy i spokoju i mam nadzieję, że ten cel udało się osiągnąć. Miałam pewne wątpliwości, czy część nieruchomości przy ulicy Grzybowskiej nie można było przeznaczyć na funkcje sportowo – rekreacyjne, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby do tego wrócić po latach, gdy będziemy wdrażać znowelizowane przepisy o planowaniu przestrzennym.

Moi poprzednicy w Radzie Miasta już 10 lat temu przesądzili w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania, że Radzikowo ma być dzielnicą, w której przeważa zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna, uzupełniona zabudową usługową i rzemieślniczą. Dlatego spieszę uspokoić wszystkich tych, którzy mieli obawy, że ktoś wprowadzi do tej uchwały zmiany pro deweloperskie. Każda poprawka w tym kierunku, byłaby niezgodna z prawem. Wojewoda musiałby uchylić taką uchwałę w trybie nadzoru. Bo zapisy planu zagospodarowania dotyczące funkcji terenu, muszą zgadzać się z zapisami studium uwarunkowań. A zapisy studium są jasne, tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej. I innej już nie będzie.

Karolina Szarłata – Woźniak

Klub Radnych „Koalicja Samorządowa”

Komentarze