Robili, co mogli, ale nie uratowali życia mężczyzny

Służby ratunkowe wezwano w poniedziałkowy wieczór do Włościborza.

Na miejscu, na terenie parku w sąsiedztwie DPS-u pomocy potrzebował mężczyzna, u którego doszło do zatrzymania akcji serca.

Resuscytację rozpoczęli świadkowie zdarzenia, a na pomoc ruszyli strażacy z gminy Dygowo i Kołobrzegu. Na miejsce zadysponowano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo wysiłku ratowników życia około 60-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził jego zgon.

Komentarze