30 dni i sześć krajów – tak w skrócie można opisać wyprawę rowerową z Kołobrzegu do Aten. Takiego wyczynu dokonał kołobrzeżanin Marcin Ryttel.
Jego podróż rozpoczęła się dokładnie 23 lipca przy Kołobrzeskim molo. Jej finałem był Akropol. Po drodze kołobrzeżanin pokonywał kolejne kilometry przez Polskę, Słowację, Węgry, Serbię, Macedonię i oczywiście Grecję. W międzyczasie zdobywał górskie szczyty, walczył z upałami i rowerem, który z każdym kilometrem dostawał coraz mocniej w kość. Poznawał też ciekawych i co ważne, życzliwych ludzi i kolekcjonował wspomnienia.
Całość relacjonował każdego dnia na swoim blogu Pseudocyklista – zachęcamy do odwiedzenia i zapoznania się z tą niesamowitą historią, a my deklarujemy, że już wkrótce zaprosimy Marcina, by osobiście opowiedział nam o kulisach całej wyprawy.