Rzeźniczak wygrywa w sądzie z Kotwicą. A to nie koniec kłopotów…

Kłopoty, kłopoty Kotwicy Kołobrzeg – tak nawiązując do słów znanego komentatora sportowego można nazwać obecną sytuację kołobrzeskiego klubu.

Kotwica przegrała w sądzie ze swoim byłym zawodnikiem, Jakubem Rzeźniczakiem. Chodziło o wyrzucenie obrońcy z klubu i jednostronne rozwiązanie kontraktu po kontrowersyjnym wywiadzie piłkarza w programie Dzień Dobry TVN. Kotwica chciała się pozbyć zawodnika argumentując, że wypowiedzi Rzeźniczaka źle wpływają na wizerunek klubu. Rzeźniczak cały czas utrzymywał, że jego kontrakt jest ważny i początkowo pozostawał w Kołobrzegu i był do dyspozycji klubu. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu. Wyrok jest korzystny dla piłkarza. Kotwica będzie musiała wypłacić Rzeźniczakowi zaległe pensje wraz z odsetkami.

Na tym jednak nie koniec kłopotów. W kolejce czeka bowiem kolejny wyrzucony przez prezesa Dzika zawodnik z wysokim kontraktem, czyli Jakub Żubrowski. Jego sprawą również zajmuje się sąd i wielce prawdopodobne, że i w tym przypadku wyrok może być niekorzystny dla klubu, który ma poważne problemy finansowe. To właśnie z tego powodu Kotwicę opuścił Jonathan Junior. Wszystko tuż przed meczem z liderem I ligi, Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. To spotkanie już w piątek o godz. 18 na stadionie im. Sebastiana Karpiniuka.

Komentarze