Grupa 20 dzieci z Ukrainy przyjedzie do Kołobrzegu w dniach 16-21 sierpnia. Są to sieroty wojenne, które straciły rodziców czasie wojny za naszą wschodnią granicą. Ich pobyt nad morzem będzie możliwy dzięki Bałtyckiemu Stowarzyszeniu Pomagamy. Do pomocy włączyć się może jednak każdy.
Cała akcja ma sprawić, by dzieci choć na chwilę spróbowały zapomnieć o traumie, jaką wywołuje wojna. Stowarzyszenie planuje dla nich zajęcia rekreacyjne, zwiedzanie miasta czy spotkania z psychologiem. Koszt kilkudniowego pobytu nad morzem w szczycie sezonu nie jest jednak mały, stąd stowarzyszenie apeluje o pomoc mieszkańców. – Są to sieroty wojenne ich ojcowie i matki zginęły podczas walk na Ukrainie. Dzięki Państwa pomocy przez krótki okres dzieci zapomną o swojej tragedii, otrzymają pomoc psychologa i może ponownie chociaż na krótko pojawi się uśmiech na ich młodziutkich twarzach – mówi Paweł Marek z Bałtyckiego Stowarzyszenia Pomagamy.
Pomóc można na wiele sposobów, nie tylko finansowo. Organizatorzy zachęcają do zakupu biletów na lokalne atrakcje takie jak molo, basen czy muzeum, dofinansowania transportu. Chętni mogą ufundować także choćby posiłki dla dzieci czy drobne upominki i pamiątki z Kołobrzegu. Finansowe wsparcie możliwe jest poprzez wpłacanie datków na konto stowarzyszenia: PKO BP 03 1020 2821 0000 1702 0191 1791 z dopiskiem: darowizna dla dzieci.
Dzieci przyjadą do Kołobrzegu już w połowie sierpnia, ale stowarzyszenie już panuje także kolejną akcję. 13 września jego członkowie ruszą z pomocą do przesiedleńców w rejonie Słowiańska, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia domów po zajęciu ich terenów przez wojska rosyjskie.
Fot. Paweł Marek
