W przestrzeni miejskiej od lat pojawiały się różnego rodzaju blokady, które miały uniemożliwić wjazd pojazdom np. na deptaki czy promenadę. Ma to chronić z jednej strony pieszych, ale też publiczną infrastrukturę. Niestety, ma też jeden podstawowy minus: utrudnia przejazd służbom, które pilnują naszego bezpieczeństwa i ratują ludzkie życie. Miasto znalazło jednak rozwiązanie problemu. Ma ono sprawić, że czas otwarcia takiej blokady zostanie zminimalizowany. Urząd zainwestował w technologię Blockchain. Dostęp do niej będzie miała zarówno policja, straż miejska, jak i straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Dzięki specjalnej aplikacji służby błyskawicznie otworzą sobie przejazd. Działanie aplikacji zaprezentowano na ulicy Mickiewicza, na drodze prowadzącej do molo.
– Dla nas jako policji najważniejsze jest to, że przyczyni się ona do skrócenia czasu naszej reakcji na zdarzenie – mówi inspektor Dariusz Hoc, komendant kołobrzeskiej policji. Grzegorz Wasiak, zastępca koordynatora medycznego z Kołobrzegu, dodaje, że tego typu rozwiązanie usprawni pracę ratowników, w których pracy liczy się czasem każda sekunda. Jak tłumaczą urzędnicy, aplikacja może służyć także w innych miejscach, jak np. osiedla, które często również ogradzają się i zamykają. Magistrat będzie prowadził rozmowy ze wspólnotami mieszkaniowymi, które chciałyby dołączyć do systemu i dzięki temu zwiększyć bezpieczeństwo swoich mieszkańców.