Temat odoru unoszącego się nad Radzikowem czy dzielnicą zachodnią to problem, z którym miasto próbuje poradzić sobie od lat. Miejscy urzędnicy znaleźli rozwiązanie, które powinno poprawić sytuację do czasu realizacji dużej inwestycji utylizującej brzydki zapach wydobywający się z Korzyścienka. Część odpadów trafić ma do Sianowa.
Dlatego też, jednym z kluczowych tematów poruszonych podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Kołobrzeg była decyzja radnych dotycząca wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia międzygminnego z miastem Koszalin w sprawie zagospodarowania odpadów komunalnych. Radni jednogłośnie wyrazili na to zgodę.
Podjęcie uchwały przez kołobrzeskich radnych nie zakończyło jednak sprawy. Teraz musimy poczekać na decyzję radnych z Koszalina, którzy już jutro będą głosować w tej sprawie podczas sesji Rady Miasta.
Jeżeli Koszalin „da zielone światło”, obie strony powinny sfinalizować porozumienie. Po tym etapie, odpady bio wytwarzane w Kołobrzegu pojadą do Sianowa z początkiem 2026 roku.
Z czasem jednak, miasto planuje budowę na terenie Korzyścienka hermetycznej hali do przetwarzania odpadów biodegradowalnych. Jednak taka inwestycja wymaga najpierw zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. Następnie taki obiekt trzeba zaprojektować i wybudować, a wcześniej najlepiej zdobyć na to zewnętrzne dofinansowanie. Dlatego funkcjonowanie takiej hali będzie możliwe nie wcześniej niż w 2028 lub 2029 roku.
– Mieszkańcy są zniecierpliwieni i podjęłam decyzję o nawiązaniu współpracy z Koszalinem – przekazała więc prezydent Anna Mieczkowska.