Sprawa kuźni trafi do prokuratury

Zabytki w naszym mieście, a zwłaszcza ich zniszczenia to zawsze kwestie bulwersujące opinię publiczną. Podobne było po tym, jak płonął dach zabytkowej kuźni mieszczącej się na prywatnej działce przy ul. Jedności Narodowej. Obiekt pochodzi z XIX wieku i jest wpisany do gminnej oraz wojewódzkiej ewidencji zabytków. Dlatego na miejscu zdarzenia pojawił się miejski konserwator zabytków, który wydał wytyczne dla właściciela dotyczące zabezpieczenia obiektu przed dalszym niszczeniem. Trwają również procedury dotyczące wydania nakazu odbudowy zniszczonych elementów. – Jesteśmy także zobligowani do tego, by powiadomić o zdarzeniu prokuraturę – usłyszeliśmy w Urzędzie Miasta. Zgodnie z procedurami obiekt jest bowiem chroniony prawem, a jego zniszczeniu muszą przyjrzeć się odpowiednie służby.

Komentarze