Chociaż poniedziałek się jeszcze nie skończył to czas na polubowne rozwiązanie sprawy zniszczenia kołobrzeskiej Turystki minął.
Dziś do czasu zamknięcia urzędu sprawcy zniszczeń mogli zgłosić się do magistratu i po prostu pokryć koszty naprawy rzeźby. Tak się jednak nie stało i urzędnicy oddadzą sprawę w ręce mundurowych. Do policji trafi zgłoszenie wraz z nagraniem z miejskiego monitoringu. Widać na nim, że w pobliżu Turystki pojawiły się dwie kobiety z trojgiem dzieci. Gdy maluchy uwiesiły się na kijku do selfie trzymanym przez postać Turystki, ten wygiął się do ziemi. Nie był to akt wandalizmu, a zwykły wypadek, lecz straty pokryć trzeba. Dlatego magistrat rozpoczął poszukiwania sprawców.