Tegoroczna edycja Sunrise Festival odbędzie się. Krzysztof Bartyzel przed momentem poinformował na antenie radia RMF MAXXX, że w lipcu fani muzyki elektronicznej będą mogli pojawić się w Podczelu. Sunrise zostanie zorganizowany jednak w wersji okrojonej, z ograniczoną liczbą widzów, a na płycie lotniska powstaną dwie sceny. Jedna z nich ma przypominać amfiteatr. Impreza w wersji covidowej rozpocznie się 23 lipca (piątek), a przez dwa dni w Podczelu zagra czołówka polskich didżejów. Nie zabraknie również artystów zagranicznych. Chociaż w komunikacie opublikowanym na stronie organizatora napisano „złożyliśmy propozycję organizacji imprez i czekamy na decyzje”, to w czasie audycji DJ Kris mówił już, że w Podczelu będzie mogło pojawić się pięć tysięcy osób. W przypadku dużego zainteresowania organizator nie wyklucza też przygotowania kolejnego dwudniowego wydarzenia tydzień wcześniej. Obowiązkiem obecności będzie okazanie negatywnego testu przeciw COVID-19, bądź potwierdzenie szczepienia.
Huczna i pełna edycja Sunrise Festival zostaje jednak przeniesiona na rok 2022. Bilety na okrojoną edycję 2021 będą mogły zakupić osoby, które już wcześniej nabyły wejściówki na pełną edycję SF. Organizatorzy obiecują dla nich promocyjne ceny.
W czasie audycji radiowej Krzysztof Bartyzel podziękował prezydent Annie Mieczkowskiej i radnym za zaufanie. Jak podkreślał, dzięki przedłużeniu umowy dzierżawy terenów w Podczelu impreza będzie mogła się rozwijać w kolejnych latach.
