To już tradycja. Od 25 lat odwiedzają wielowiekowe dęby

Chociaż liczą kilkaset lat to ćwierć wieku temu oficjalnie zyskały imiona. Od tamtej pory wielowiekowe dęby w Lesie Kołobrzeskim mają swój rajd.

To już tradycja, że sprzed Urzędu Gminy Ustronie Morskie wyrusza rowerowa wyprawa do dębów: ponad 800-letniego Bolesława i młodszego o około 200 lat Warcisława. Chociaż pierwszy z nich w 2016 został powalony przez wichurę, to nadal jest pomnikiem przyrody. Jego pień mierzy imponujące 691 cm.  Kilkudziesięciu rowerzystom towarzyszyła grupa mająca problemy z poruszaniem, która również chciała poznać historię dębów. Oni na miejsce dostali się meleksami. Pozostali o własnych siłach pokonywali trasę wiodącą przez Las Kołobrzeski.  Kinga Kurkowska z Referatu Ochrony Środowiska w Gminie Ustronie Morskie mówi, że również droga do dębów może stanowić wielką atrakcję dla miłośników przyrody. – Las Kołobrzeski to niesamowity teren jeśli chodzi o walory przyrodnicze. Znajdują się tam rozmaite gatunki roślin i zwierząt. Spotykamy tam zarówno sarny i borsuki, jak i wiewiórki pospolite czy nornice – opowiada urzędniczka. Rajd interesuje nie tylko miejscowych, ale także turystów. – Jesteśmy 800 kilometrów od domu. Lubimy spędzać czas na rowerach. Usłyszeliśmy, że jest taki rajd, więc się nie zastanawialiśmy – usłyszeliśmy od rodziny, która wzięła udział w rajdzie. Na mecie na wszystkich czekał poczęstunek, a także gry edukacyjne przygotowane przez Nadleśnictwo Gościno. Kolejny rajd za rok, ale każdy może samodzielnie udać się do dębów wybierając Błękitny Szlak Turystyczny.

Fot. Gmina Ustronie Morskie/ Własne

Komentarze