W odwiedzinach u niepełnosprawnych dzieci z Ukrainy

9-osobowa grupa kołobrzeżan z członkinią Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego Anną Bańkowską wyruszyła do niemieckiego Bielefeld, aby sprawdzić jak mają się ich byli podopieczni z Ukrainy.

Przypomnijmy. W marcu do tego roku, do Szpitala Uzdrowiskowego „Słoneczko” w Kołobrzegu trafiła 40 – osobowa grupa niepełnosprawnych fizycznie i intelektualnie dzieci z ośrodka z Białej Cerkwi na Ukrainy. Okazało się, że większość z nich to osoby leżące, wymagające całodobowej opieki.  Opiekunki z Ukrainy, które przyjechały z dziećmi zażądały zapłaty za opiekę nad rodakami. Wówczas z pomocą ruszyli wolontariusze, pracownicy Polskiego Stowarzyszenia Na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością, Koło w Kołobrzegu z dyrektor Barbarą Szczeglik na czele i  podlegający pod PSONI pracownicy Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego. Przez kilka kolejnych dni każdego dnia, na zmianę, w dzień i w nocy opiekowali się niepełnosprawnymi dziećmi z Ukrainy. Po blisko dwóch tygodniach pobytu w Kołobrzegu, ukraińskie dzieci zostały przetransportowane do specjalistycznego ośrodka w Bielefeld w Niemczech.

Kilka dni temu swoich podopiecznych odwiedzili ich polscy opiekunowie. – Byliśmy bardzo ciekawi, jak im tam jest i dzięki zaangażowaniu pani Anny Bańkowskiej udało nam się pojechać i zobaczyć jak teraz wygląda ich życie – relacjonuje Barbara Szczeglik, dyrektor PSONI w Kołobrzegu. – Dzieci są uśmiechnięte, szczęśliwe i zaopiekowane. Do tego przytyły  i zrobiły się z nich takie „kluseczki”, ale to w pozytywnym znaczeniu – opowiada dyrektorka. Dodaje, że personel, ośrodek, w którym przebywają jak i teren wokół jest doskonale przygotowany pod potrzeby osób  niepełnosprawnych.

Fot. PSONI

Komentarze