Tłusty czwartek w tym roku wypada 8 lutego. To dzień, w którym bezkarnie możemy najeść się słodkimi wypiekami. Królują oczywiście pączki, ale – w zależności od regionu – w tłusty czwartek możemy zajadać się też faworkami, racuchami czy wybrać kaszubskie ruchanki i purcle.
Skąd się wziął Tłusty Czwartek?
Rzymianie obchodzili swój tłusty dzień by uczcić koniec zimy i rychłe nadejście wiosny. Zwyczaj ten jest jednak dużo starszy. Pierwsze wzmianki pochodzą od starożytnych badaczy, którzy opisali zwyczaje i obyczaje plemion pogańskich dzisiejszej Europy. Wtedy, święto tłustego jadła obchodzono w dzień, gdy pojawiały się pierwsze oznaki nadchodzącej wiosny. Wytaczano beczki z winem, zabijano najtłuściejsze zwierzęta i pieczono placki. Nie były to oczywiście pączki, jakie dziś znamy. Ówczesne placki z ciasta chlebowego wypełniano tłustą słoniną, mięsem i ziołami.
A jakiego pączka wybrać i na jakie uważać?
Powinniśmy wybierać pączki z białą obwódką, dzięki której wiemy, że ciasto było dobrze wyrobione. Zwrócić uwagę trzeba również na lukier na pączku – popękany lukier świadczy o tym, że był smażony dzień, a nawet kilka dni temu. Powinniśmy również zwracać uwagę na skład – dobry pączek będzie składał się tylko z kilku prostych składników – mąka, mleko, cukier, drożdże, masło, jajka czy konfitury. Należy omijać te smażone na tłuszczu palmowym czy fryturze.
Nie tylko my…
Nie tylko my obchodzimy te słodkie świeto. Amerykanie i Anglicy mają swój pancake tuesday, a Rosjanie maslanicę. Jednak kraje anglosaskie wolą naleśniki w ten dzień – posmarowane masłem orzechowym, słodkim twarożkiem czy czekoladą i oczywiście polane syropem.
A już 9 lutego – Światowy Dzień Pizzy.
[info: www.naszeszlaki.pl]
