Wolny dzień? Święto? W Porcie Morskim Kołobrzeg nie ma mowy o świętowaniu, gdy do wód portowych dostają się przeszkody mogące stanowić poważne zagrożenie. Tak właśnie było w miniony weekend. Do usuwania powalonego drzewa przystąpił Arkadiusz Jagielski, którego kołobrzeżanie mieli już okazję poznać jako operatora sezonowego, portowego tramwaju wodnego. Jego firma zajmuje się również dbaniem o czystość wód portowych. Potężne drzewo trzeba było bezwzględnie wydobyć i zabezpieczyć. Udało się to zrobić szybko i sprawnie dzięki wykorzystaniu bramownicy, wykorzystywanej do wodowania jachtów w Marinie Solnej. Skąd drzewo w wodach portowych. Okazuje się, że to efekt działalności bobrów, a wycięty przez nie pień spłynął do kanału portowego.