Doping od pierwszej do ostatniej minuty, walka o każdą piłkę niczym w decydującym meczu fazy play-off i Kotwica wygrywająca w świetnym stylu.
Właśnie takie mecze sprawiają, że kibice chcą przychodzić do hali Milenium. Spotkanie z Polonią Warszawa od początku było bardzo wyrównane, ale kluczowa była trzecia kwarta, gdy Kotwica przegrywająca 7 punktami potrafiła nie tylko odrobić straty, ale także odskoczyć rywalowi na dwucyfrową przewagę, której Czarne Koszule już nie odrobiły. Dodajmy, że 30 punktów w tym meczu rzucił Remon Nelson. Trener Rafał Frank po meczu mówił jednak o dobrej dyspozycji i zaangażowaniu całej drużyny. Z kolei Piotr Śmigielski podziękował za wsparcie kibicom, którzy w trudnym momencie meczu swoim dopingiem ponieśli gospodarzy.
Kotwica sprawiła więc swoim kibicom świąteczny prezent, a teraz czas na odpoczynek i ładowanie baterii. Kolejny mecz Czarodzieje z Wydm zagrają już w nowym roku, 4 stycznia w hitowym pojedynku w Krośnie.