Poszukiwany od ponad miesiąca w Kołobrzegu student ze Szczecina nie żyje.
Policja oficjalnie zakończyła jego poszukiwania. Wszystko po tym, jak w poniedziałek w porcie jachtowym wyłowiono ciało młodego mężczyzny. Konieczna była jednak identyfikacja zmarłego. W Kołobrzegu pojawiła się rodzina szczecińskiego studenta pochodzącego z Rzepina w województwie lubuskim. Bliscy potwierdzili tożsamość zmarłego. 24-letni mężczyzna poszukiwany był od 11 listopada. Ostatni raz widziany był, gdy opuszczał klub przy ulicy Dworcowej. Ślad za nim przepadł. Ustalenia śledczych pozwoliły stwierdzić, że jego telefon logował się w okolicach ulicy Solnej. Początkowo przeszukano Parsętę i Kanał Drzewny. Niestety, tragiczne podejrzenia o śmierci 24-latka potwierdziły się, a jego ciało znaleziono już w porcie jachtowym. Prawdopodobną przyczyną zgonu był nieszczęśliwy wypadek.
Fot. Paweł Depta/ SAR Kołobrzeg