Związek zawodowy pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej odniósł się dziś do ostatniej konferencji Urzędu Miasta i sprawy sporu zbiorowego z dyrekcją MOPS.
Jak usłyszeliśmy od przedstawicielek związku, podopieczni MOPS nie muszą obawiać się strajku generalnego. Pracownicy ośrodka zapowiadają jednak, że nie odstąpią od walki o podwyżki. – Kiedyś pojedynczy pracownik nie miał odwagi walczyć o siebie. Tak się nauczono, że pracownicy MOPS “klęczą”. To chciałam poinformować, że wstaliśmy z kolan po powstaniu związku zawodowego w 2020 roku, a w ubiegłym roku dostaliśmy skrzydeł jeszcze większych i my się nie cofniemy – mówiła Beata Jasiulewicz, przewodnicząca związku zawodowego. Jak podkreślają związkowcy, sytuacja w MOPS nie odbije się na podopiecznych ośrodka. Protest ma za zadanie nagłośnienie sytuacji pracowników. Związkowcy zaznaczają, że pomimo trwającego konfliktu, nie odstąpią od wykonywania obowiązków służbowych.
Jak mediacje w sprawie podwyżek wyglądały z perspektywy związkowców i ile zarabia pracownik MOPS z 24-letnim stażem? Odpowiedzi na te pytanie w materiale wideo.
